NEWSLETTER:

środa, 6 marca 2019

W jakiej kolejności czytać książki o biznesie?

Nie daj się zwieść delfinom


Elliot Aronson w książce „Błądzą wszyscy ale nie ja” opisał coś, co nazywa się „efekt delfina”. Chodzi o to, że ludzie powszechnie uważają delfiny za przyjazne zwierzęta, które ratują rozbitków holując ich do bezpiecznego lądu. W rzeczywistości jednak nie jesteśmy w stanie ocenić ile razy gromadka delfinów wesoło pływała sobie wokół tonącego okrętu i topiących się ludzi. Nie jesteśmy w stanie ocenić proporcji między tymi dwoma sytuacjami, ponieważ znamy wyłącznie przypadki uratowania ludzi przez delfiny. W przypadku nieudzielenia pomocy, niestety nie ma już komu zeznawać… Podobny problem pojawia się w przypadku historii sukcesu przedsiębiorców. 

Potęga nicnierobienia

"Człowiek zajęty nie może należycie uprawiać żadnej umiejętności, ani mowy, ani nauk wyzwolonych, ponieważ rozproszony umysł niczego nie pojmuje głębiej, lecz wszystko odrzuca (...). Człowiek zajęty najmniej jest zdatny do życia, ponieważ żadna umiejętność nie jest trudniejsza niż umiejętność życia"

-Lucjusz Anneusz Seneka, "O krótkości życia"


Przeczytałem dzisiaj artykuł w magazynie Coaching o tytule "Kiedy praca nie popłaca". Potwierdził on moje obawy: praca szkodzi zdrowiu i obniża IQ. W artykule tym autor dowodzi, że przepracowanie nie tylko szkodzi zdrowiu i inteligencji, ale także, że do stworzenia wielkich i kreatywnych rzeczy konieczne jest... "nicnierobienie".


Podatek i dywidenda od zaufania

"O szybkim tempie możemy mówić wtedy (...) gdy ludzie sobie ufają"

Edward Marshall

"Gdy nie jesteś szybki, jesteś martwy"

Jack Welch

Tymi cytatami zaczyna swoją książkę "Szybkość zaufania" Stphen M.R. Covey (syn tego Coveya od "Siedmiu nawyków..." - jak nie znasz, to koniecznie poznaj). 

Wczytaj się jeszcze raz w te słowa: "O szybkim tempie możemy mówić wtedy (...) gdy ludzie sobie ufają" + "Gdy nie jesteś szybki, jesteś martwy". Właściwie na tych słowach można by zakończyć temat. Mówią one wszystko i chyba są dość jasne. Podejrzewam jednak, że chcesz wyjaśnień, liczb i dowodów. Oto one.

Marek Aureliusz na początek dnia

Marek Aureliusz, Rozmyślania, Księga II:

"Zaczynając dzień, powiedz sobie: Zetknę się z ludźmi natrętnymi, niewdzięcznymi, zuchwałymi, podstępnymi, złośliwymi, niespołecznymi. Wszystkie te wady powstały u nich z powodu braku rozeznania złego i dobrego. Mnie zaś, którym zbadał naturę dobra, że jest piękne, i zła, że jest brzydkie, i naturę człowieka grzeszącego, że jest mi pokrewnym, nie dlatego, że ma w sobie krew i pochodzenie to samo, ale że ma i rozsądek i boski pierwiastek, nikt nie może wyrządzić nic złego. Nikt mnie bowiem nie uwikła w brzydotę. Nie mogę też czuć gniewu wobec krewnego ani go nienawidzić. Zrodziliśmy się bowiem do wspólnej pracy tak, jak nogi, jak ręce, jak brwi, jak rzędy zębów górnych i dolnych. Wzajemne więc szkodzenie sobie jest przeciwne naturze, wzajemnym zaś szkodzeniem jest uczucie gniewu i nienawiści".

poniedziałek, 26 listopada 2018

Krwiobieg biznesu

Kiedyś mówiłem o tym "wolność finansowa" teraz mówię "krwiobieg w moim biznesie". Fachowo nazywa się to "płynność finansowa". Większość firm bankrutuje nie dlatego, że pomysł był zły lub coś było niewykonalne, ale dlatego, że brakuje im płynności finansowej. Czasami wystarczyłoby kilka miesięcy dłużej środków na funkcjonowanie i firma odniosłaby sukces... niestety, kończy się jej tlen i pada przed metą.

Kiedyś była to dla mnie kwestia "wolności finansowej" - chciałem uwolnić się od etatu, nic nie musieć, być młodym rentierem itd. Po tym, gdy udało mi się to osiągnąć, spędziłem kilka miesięcy czytając książki, pracując nad blogiem (bardziej oficjalnym www.wojciechgil.pl), mimo że ani nie czułem się blogerem, ani na tym nie zarabiałem, ale sprawiało mi to przyjemność.